Dzień 3 - wycieczki, atrakcje, zajęcia - Relacje z kolonii i obozów 2011 - Turnus VI

nowszy

Dzień 3 - wycieczki, atrakcje, zajęcia

Dodany: 2011.08.22
Komentarze: 0
Zdjęcia: 44
Wideo: 1

Trzeciego dnia kolonii powitał nas rano deszcz, trochę wiało, ale nie przeszkodziło to naszym kulkowiczom w zabawie. Na grupy, które wczorajszy dzień spędziły w ośrodku przyszła kolej, żeby przeniosły się w klimat kultury ludowej w Muzeum Budownictwa Ludowego – Parku Etnograficznego w Olsztynku. Na szlaku przygody historycznej wędrowali po Polach Grunwaldzkich, gdzie na pewno atrakcją było podziwianie kolekcji broni średniowiecznej, drzewcowej i obuchowej, jak również mieczy, koncerzy, tasaków, toporów bojowych i ówczesnej broń palna oraz kusz. Te atrakcje zapewniliśmy grupom: Warsztatowym, Mistrzom Kierownicy, Aktywnym Wakacjom. Ci, którzy zostali na ośrodku również się nie nudzili. Klubowicze poznawali typy cery i rodzaje kosmetyków oraz ich zastosowanie, każda uczestniczka mogła wykonać dla siebie własnoręcznie biżuterię z koralików. Agenci i Paintballowcy mogli przenieść się na pokład kulkowej brygantyny i odbyć podróż przez oceany. Poznawali zastosowanie przyrządów nawigacyjnych takich jak: sekstans, GPSMAP, trójkąta nawigacyjnego i namiernika nawigacyjnego, a także mieli możliwość wychwycenia różnic między mapą lądową, a mapą morską. Ćwiczyli swoją celność podczas strzelania z wiatrówek i łuków, a później próbowali wspiąć się na górę ze skrzynek, którą każdy sam sobie budował. Najwyższą, bo aż z 16 skrzynek, zbudował Sebastian Marciniak! Jednak największe wrażenie zrobiły na kolonistach zajęcia quadowe, podczas których mieli okazję ścigać się pod okiem instruktora. Ekstremalni po śniadaniu najpierw pod dużym namiotem grali w gry integrujące i utrwalające znajomość imion w grupie, a następnie w COOL barze projektowi flagi, malowali twarze oraz grali w karty. Po rozpogodzeniu jeszcze przed obiadem wybrali się do lasu, by sprawdzić swój refleks w grze terenowej „Dwie flagi”. Już po głównym posiłku dnia brali udział w grze taktycznej z pomocą pistoletów na farbę czyli po prostu w paintballu, a następnie szaleli pod okiem instruktora po błotnistym torze quadowym. Jako, że frajdy i błota było co niemiara, po tej przygodzie wszyscy wybrali się nad jezioro w celu zmycia z siebie i ubrań brunatnego nalotu, a następnie po wzięciu prysznica wybrali się na kolacje, a po niej sprawdzili swoją celność w strzelaniu do tarczy z łuków oraz wiatrówek. Gwiezdne Wojny tworzyły dziś własny regulamin kolonii i podpisały go odciskami swoich dłoni. Później wszyscy wzięli udział w konkursie plastycznym na najlepszy rysunek gwiezdnego bohatera, najlepszą pracę wykonał Antoni Margasiński. Wieczorem wszyscy mali gwiezdni bohaterowie wybrali się na ognisko, piekli kiełbaski i miło spędzili czas. Jak na Aktywnych przystało po wycieczce, aktywnie spędzili popołudnie na grze w siatkówkę i integrowali się. Mistrzowie oddali się swojemu ulubionemu zajęciu, czyli jeździe na quadach. Wszyscy zajadaliśmy się dziś na obiad gołąbkami w sosie pomidorowym i pyszną zupą buraczkową.